Dobra praca w Chinach

M.C., USA

Pracuję w Chinach prawie dwa lata. Moja żona i dwoje dzieci w wieku szkolnym pozostały w Stanach. Jednak moja żona zdecydowała się zostawić swoją pracę dyrektorki we wspaniałej katolickiej szkole w rejonie Pittsburgha, aby przyjechać do mnie, do Chin. Na początku chciała odpocząć po stresującej pracy w szkole. Po trzech miesiącach od przybycia tutaj zaczęła cierpieć na depresję. Potrzebowała pracy. Ja pracowałem długie godziny, a ona spędzała wiele godzin sama w domu. Poszukiwała możliwości pracy jako nauczycielka, przeglądając ogłoszenia i strony internetowe. Przedtem też mieszkaliśmy zagranicą i moja żona miała ponad czternastoletnie doświadczenie nauczania w szkole międzynarodowej. Sądziliśmy, że bardzo łatwo znajdzie pracę. Niestety pomyliliśmy się. Było to bardzo przygnębiające dla kogoś, kto zostawił prawdopodobnie najlepszą pracę swojego życia. Pewnego razu przeczytałem świadectwo osoby, która znalazła wspaniałą pracę zanim skończyła odmawiać nowennę do świętego Josemaríi. Znalazłem tę modlitwę, zrobiłem kopię i odmawialiśmy ją razem z żoną. Ona w intencji znalezienia pracy, ja, abym był zdolny lepiej pracować. Tego dnia, gdy kończyliśmy nowennę, żona otrzymała wiadomość, że międzynarodowa szkoła poszukuje nauczycieli i dyrektora z doświadczeniem. Szkoła była założona z myślą o studentach, którzy chcą uczęszczać do lokalnych szkół międzynarodowych, ale potrzebują przygotowania do egzaminów wstępnych. Moja żona dostała tę pracę! Dziękuję święty Josemarío za twoje wstawiennictwo i za pomoc w znalezieniu pracy dla mojej żony, która może teraz wykorzystać wspaniałe talenty, dane jej przez Boga.

25 maja 2011