Naprzód, z większą miłością!

Skąd twoje załamanie? Czy z powodu twoich nędz? Czy z powodu powtarzających się porażek? Czy z powodu chwili upadku, tak wielkiego upadku, żeś się go nigdy nie spodziewał? Bądź szczery. Otwórz swe serce. Zobacz, że jeszcze nic nie jest stracone. Możesz jeszcze iść naprzód, i to z większą miłością, z gorętszym uczuciem, większą mocą.

Nawrócona jawnogrzesznica - Nicolas Poussin (1653), Paryż

Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. A ten, komu mało się odpuszcza, mało miłuje.

Łk 7, 47

Skąd twoje załamanie? Czy z powodu twoich nędz? Czy z powodu powtarzających się porażek? Czy z powodu chwili upadku, tak wielkiego upadku, żeś się go nigdy nie spodziewał? Bądź szczery. Otwórz swe serce. Zobacz, że jeszcze nic nie jest stracone. Możesz jeszcze iść naprzód, i to z większą miłością, z gorętszym uczuciem, większą mocą. Szukaj schronienia w synostwie Bożym: Bóg jest twoim najbardziej cię miłującym Ojcem. To da ci pewność, będzie gruntem, na którym zaczepi się kotwica, jeśli nawet na powierzchni życia różnie dziać się będzie. I znajdziesz radość, siłę, optymizm i — zwycięstwo!

Droga Krzyżowa, VII Stacja, 2

Łazarz zmartwychwstał, ponieważ usłyszał głos Boga i natychmiast zechciał wyjść ze stanu śmierci. Gdyby nie “zechciał” się ruszyć, ponownie by umarł.

Prawdziwe biografie chrześcijańskich bohaterów są takie jak nasze życie: walczyli
i wygrywali, walczyli
i przegrywali. A wtedy skruszeni wracali do walki.

Postanowienie: zawsze wierzyć w Boga; zawsze mieć nadzieję w Bogu; zawsze kochać Boga..., który nigdy nas nie opuści, choćbyśmy już cuchnęli jak Łazarz.

Kuźnia, 211

Nie oszukujmy się: jeśli w życiu nam się powodzi i odnosimy zwycięstwa, powinniśmy też liczyć się ze zniechęceniem i porażkami. Taka była zawsze ziemska wędrówka chrześcijanina, również tych chrześcijan, których czcimy na ołtarzach. Pamiętacie Piotra, Augustyna, Franciszka? Nigdy nie podobały mi się biografie świętych, w których naiwnie, ale też niezgodnie z doktryną przedstawia się ich bohaterskie czyny tak, jak gdyby już od łona matki zostali oni utwierdzeni w łasce. Nie. Prawdziwe biografie chrześcijańskich bohaterów są takie jak nasze życie: walczyli i wygrywali, walczyli i przegrywali. A wtedy skruszeni wracali do walki.

To Chrystus przechodzi, 76

Zawsze powracajmy, i powracajmy z większą miłością

Nic nie szkodzi, abyśmy zachowywali się, zawsze gdy będzie to konieczne, jak syn marnotrawny: Zaczynajmy od nowa, ze szczerą skruchą prośmy o wybaczenie i powracajmy. To podoba się naszemu Bogu, bo dobrze zna glinę, z jakiej zostaliśmy ulepieni: dlatego zawsze powracajmy, i powracajmy z miłością, ponieważ Bóg na nas czeka.

Wspomnienie o św. Josemaríi Escrivie, str. 22

Jeszcze jeden upadek... i to jaki upadek!... Więc co, masz wpadać w rozpacz? Nigdy! Upokórz się i zwróć do Maryi, twojej Matki, do Miłości miłosiernej Jezusa. Zmów jedno miserere i w górę serce! — Rozpocznij na nowo!

Droga, 711

Wiele razy powtarzam ten werset hymnu eucharystycznego: peto quod petivit latro poenitens...— proszę, jak prosił łotr pokutujący...I za każdym razem ogarnia mnie wzruszenie: prosić jak pełen skruchy łotr! On uznał, że zasługuje na tę straszną karę...Ale jednym słowem zdobył sobie serce Chrystusa i otworzył dla siebie bramy Nieba. Teraz, kiedy żałujesz, przyobiecaj Jezusowi, że z Jego pomocą nie ukrzyżujesz Go więcej. Powiedz to z wiarą w Jego pomoc. Powtórz wiele, wiele razy: Będę Cię kochał, Boże mój, ponieważ w chwili Twego narodzenia w Betlejem, już jako maleńkie dziecko, wydałeś mi bezbronnie Samego Siebie, ufając mojej wierności.

Droga Krzyżowa, Stacja XII, 4-5

Smutek, przygnębienie. To mnie nie dziwi. Upadłeś i powstał tuman kurzu. Ale dość już! Czy nie widzisz, że powiew łaski rozwiał ów tuman? Wreszcie twój smutek — o ile go nie pokonasz — może z łatwością być pokrowcem twojej pychy. — Czy doprawdy uważałeś siebie za doskonałego i niezdolnego do popełnienia grzechu?

Droga, 260

Chrystus zawsze oczekuje, że wrócimy do Niego, właśnie dlatego, że zna naszą słabość.

Chrześcijanin nie kompletuje sobie obsesyjnie nienagannego życiorysu. Jezus, nasz Pan, jest wzruszony niewinnością i wiernością Jana, a po upadku Piotra rozczula Go jego skrucha. Jezus rozumie naszą słabość i przyciąga nas do siebie jakby po równi pochyłej, pragnąc, abyśmy umieli wytrwać w wysiłku wspinania się codziennie nieco wyżej. Szuka nas, tak jak szukał uczniów z Emaus, wychodząc im na spotkanie; jak szukał Tomasza, któremu pokazał otwarte rany w swoich dłoniach i boku i polecił mu dotknąć ich palcami. Chrystus zawsze oczekuje, że wrócimy do Niego, właśnie dlatego, że zna naszą słabość.

To Chrystus przechodzi, 75

Spowiedź - Boskim dialogiem

Spowiedź sakramentalna nie jest dialogiem ludzkim, lecz Boskim; jest trybunałem nieomylnej Bożej sprawiedliwości, a przede wszystkim miłosierdzia, w którym kochający sędzia nie pragnie śmierci występnego, ale jedynie tego, aby występny zawrócił ze swej drogi i żył.

Czułość naszego Pana jest naprawdę nieskończona.

To Chrystus przechodzi, 78

Piszesz mi, że nareszcie dotarłeś do konfesjonału, i że doznałeś upokorzenia, kiedy musiałeś otworzyć przed człowiekiem szambo — jak powiadasz — swego życia.

— Kiedy pozbędziesz się tego próżnego mniemania o sobie? Wówczas pójdziesz do spowiedzi z radością, iż obnażysz się takim, jakim jesteś, przed tym człowiekiem, pomazańcem Bożym — drugim Chrystusem, samym Chrystusem! — który ci udzieli rozgrzeszenia, przebaczenia Bożego.

Bruzda, 45

Czy szukałeś ulgi we łzach przed Panem
i w poufnej rozmowie
z bratem?

Nie myśl dłużej o twoim upadku. — Taka myśl nie tylko jest pokrywającą i przygniatającą płytą, ale łatwo może stać się okazją do następnych pokus. — Chrystus ci przebaczył: zapomnij o starym człowieku.

Droga, 262

Wydaje ci się, że wyraźnie słyszysz w duszy głosy mówiące: “Ach te przesądy religijne!” — I zaraz po tym następuje wymowna obrona wszystkich słabości naszego marnego, upadłego ciała: w imię “jego praw”. Gdy ci się to zdarzy, powiedz wrogowi, że istnieje prawo naturalne i prawo Boże, i Bóg! — I również piekło.

Droga, 141

Kurz, który powstał po twoim upadku, zaślepia cię. Dręczysz się myślami, które chcą cię pozbawić pokoju.

— Czy szukałeś ulgi we łzach przed Panem i w poufnej rozmowie z bratem?

Bruzda, 324